Motywacja się skończyła? Mamy plan awaryjny 🙂
Znasz ten moment, kiedy planujesz usiąść do nauki, ale najpierw zrobisz herbatę. Potem posprzątasz biurko. A potem… no wiesz, jakoś tak schodzi. Aż w końcu jest 22:30 i myślisz: „Dobra, jutro się za to wezmę.”
Spokojnie. Nie jesteś sam. I wiesz co? To nie znaczy, że się nie nadajesz do nauki. To znaczy, że jesteś człowiekiem.

Motywacja to nie coś, co mamy codziennie rano
Czasem przychodzi znikąd i nagle robimy wszystko z zapałem. A czasem… nie ma jej wcale. I to też okej. Nie uczysz się przecież po to, żeby codziennie być turbozmotywowanym. Tylko po to, żeby robić małe kroki.
W QL School mamy na to kilka swoich sposobów. Część z nich to efekt lat pracy z uczniami, część – własnych eksperymentów (tak, nam też się czasem nie chce).
Co może pomóc, gdy nic Ci się nie chce?
- Mikrocele zamiast maratonów Nie ucz się od razu 3 czasów i 50 słówek. Powiedz sobie: dziś zapamiętam 3 słowa. Albo jedno zdanie. I serio – to wystarczy.
- Czas na luzie – ale w języku Nie musisz siadać z podręcznikiem. Włącz serial z angielskimi napisami, obejrzyj YouTube’a, pogadaj z dzieckiem po angielsku o tym, co jadło na obiad. Bez spiny.
- Powiedz komuś, że się uczysz Brzmi głupio? Ale działa. Jak się z kimś podzielisz, że np. robisz 10 minut angielskiego dziennie, to trudniej będzie Ci to olać. Bo ktoś zapyta: „I jak tam?”
- Miejsce ma znaczenie Nie próbuj się uczyć tam, gdzie scrollujesz TikToka albo oglądasz Netflixa. Nawet inny kubek z herbatą może pomóc – serio.
- Daj sobie prawo do „gorszego dnia” Nie każdy dzień to maraton produktywności. Czasem wystarczy, że tylko zajrzysz do zeszytu. I już. To też krok.
I jeszcze jedno – motywacja często przychodzi po działaniu, a nie przed
Nie czekaj na przypływ energii. Zrób coś małego. Jedno ćwiczenie. Jedno słowo. Jedną piosenkę z tekstem. I wtedy – bardzo możliwe – pojawi się chęć na więcej.
Nikt nie jest w trybie „100% focus” codziennie. Nawet nauczyciele. Nawet ci, którzy uczą innych. Ważne, żeby się nie zatrzymać na długo.
Angielski nie ucieknie. Ale może Cię dogonić, jeśli codziennie zrobisz chociaż malutki krok. Nawet jeśli dziś Ci się po prostu nie chce.






